Miejscem akcji jest niewielkie miasteczko, objęte w całości ochronną aurą kryształu. Stanowi ona nieprzekraczalny mur dla wszelkich potworów, a także zapewnia czyste powietrze i łagodzi warunki pogodowe. Podczas, gdy w dzień na pustyni jest 50 stopni w cieniu, w miasteczku termometry wskazują 20. Nocą na zewnątrz słupek rtęci spada momentami do -40, podczas, gdy kryształ ociepla wnętrze do -5. Nie są to może wymarzone warunki na wakacje pod palmami, lecz z pewnością lepiej niż na pustyni.
Samo miasteczko wygląda niczym wycięte z filmu o wieku XX. Urocze kamienice, wykładane kocimi łbami uliczki, czarno-białe kino i zapomniane, wesołe miasteczko. Dlaczego tak? Ciężko rzec. Magia nie jest do końca zrozumiana i poznana nawet przez nacje. Może to był wypadek przy pracy, może kaprys rzeczywistości? Bądź ciche pragnienie któregoś z państw, by wrócić w tamte czasy. Tego prawdopodobnie się nie dowiemy.
Nacje zamieszkują sporej wielkości rezydencję w centrum miasta. Dookoła niej jest ogród, w którym umiejscowiono menażerię. Znajduje się tam też fontanna i niewielka, drewniana altanka, zaś mury budynku skrywają magiczny kryształ.
Wokół zielonej „wyspy”, jaką jest miasteczko, rozciąga się spalona słońcem pustynia. Pełna piachu, skał, osuwisk i resztek budynków, poprzecinana potokami ognia oraz jeziorami lawy. Odrobinę chłodu dają jedynie głębokie jaskinie, które powstały w wyniku ruchów kontynentu. W ich wnętrzu znaleźć można podziemne rzeki i zwierzęta, jakie zdołały uratować się przed rzezią na powierzchni. Kamienie oraz dno jaskiń zwykle porastają jadalne grzyby i porosty.
Kiedy słońce zajdzie i temperatura spada, drobinki pyłu, kurzu i piachu, tańczące dotąd w gorącym powietrzu pustyni, pokrywają się szronem i opadają, formując... Drzewa. Ciągnący się aż po horyzont, osobliwy, lodowy las jest miejscem zdradliwym i pełnym stworów zrodzonych z mroku nocy. Nieco ciepła dają jeziora z lawą, lecz ogień, który wcześniej palił ziemię, gaśnie pod wpływem silnych wiatrów. Wysysają one ciepło z wszelakich istot, jakie nie są przyzwyczajone do życia w takich warunkach.
Ten osobliwy krajobraz i wszelkie towarzyszące mu... Atrakcje są wynikiem magii emanującej z potworów. Ich proste umysły nie są w stanie tworzyć abstrakcyjnych rzeczy, lecz pragnienie zaadaptowania jałowego kontynentu i wykreowania „domu” było na tyle silne, że zdołało wpłynąć na otaczający je świat. Za dnia królują potwory ogniste i ziemne, nocą zaś – lodowe oraz wietrzne.