Wszystko w bardzo dużym skrócie

Jest to tylko zalążek i spis najważniejszych rzeczy. Swoiste podsumowanie, którego lekturę zaleca się po zapoznaniu z całym poradnikiem.

• Ludzie uwolnili wielkie pokłady magii i stracili nad nią panowanie
  
• Znajdujecie się na superkontynencie, w jaki zlały się wszystkie dotychczas znane masy lądu. Klimat jest bardzo nieprzyjemny – za dnia płonąca pustynia, nocą lodowa puszcza
  
• By zaprzestać dalszej destrukcji nacje stworzyły kryształy, które rozrzucone po kontynencie wchłonęły nadmiar magii
  
• Szalejąca energia stworzyła potwory, dla których magia była jak narkotyk. Gdy jej zabrakło, dotychczas spokojne bestie wpadły w szał
  
• Potwory, jako magiczne istoty, władają mocą jednego z czterech żywiołów – ognia, ziemi, powietrza lub lodu
  
• Potwory żywią się mięsem i polują na siebie nawzajem. Magia je przyjemnie odurza i pragną jej, z tego powodu w pobliżu aktywnego kryształu lub artefaktu, stają się agresywne
  
• Nacje odnalazły jeden z kryształów i z pomocą jego magii stworzyły miasto. Otoczyli je aurą, broniącą dostępu przed potworami i łagodzącą warunki pogodowe
  
• Przedmioty metalowe i te, które zawierają w sobie minerał (jak biżuteria, bronie czy chociażby zwykły widelec) wchłonęły część magii samoistnie, co nadało im nadnaturalnych zdolności. Znaleźć je można w ruinach i wśród piasków pustyni
  
• Wśród resztek budynków znaleźć można także inne kryształy
  
• Przedmioty, jakie posiadacie w mieście, zostały stworzone magią z kryształu i są to najzwyklejsze w świecie narzędzia
  
• Z pomocą artefaktu możecie walczyć z potworami. Zwykłe bronie równie zabijają bestie, lecz nie tak skutecznie
  
• Kryształ może tworzyć różnorakie rzeczy, stabilizować warunki pogodowe, kształtować teren, roztaczać aurę ochronną
  
• To, jak wykorzystacie artefakty i kryształy, jest zależne tylko od Was. Możecie artefaktem naładować kryształ, a możecie nim walczyć. Możecie stworzyć kryształem broń i zbroję albo jedzenie, albo fikuśną bieliznę dla Waszego partnera. Pytanie, czy warto tak marnować jego moc. W końcu się wyczerpie
  
• Nie musicie wychodzić z miasta i narażać się na ryzyko. Jeśli chcecie, możecie siedzieć w rezydencji cały czas. O ile nie szalejecie z tworzeniem magią bezsensownych rzeczy, energii w krysztale starczy na sporo i aura utrzyma się dłuższy czas. A gdy zacznie się kończyć? Tym możecie przecież zacząć się martwić dopiero, kiedy aura będzie zanikać
  
• Potwory to nie przemienione magicznie zwierzęta. Większość znanych Wam zwierząt wyzdychała w czasie wojny i krótko po niej, lecz część nadal skrywa się w jaskiniach
  
• Podobnie stało się z ludźmi. Znaczna część umarła, ale pewne grupki przeżyły w chłodzie jaskiń
  
• Ludzie ani zwierzęta nie mogą przebywać wewnątrz aury bez skutków ubocznych. Zwierzęta zamknięto w menażerii w ogrodzie rezydencji, ale nadal nie wiadomo, jak chronić przed magią ludzi. Głównie dlatego, że nie ma na kim testować żadnych rozwiązań – większość uratowanych zwariowała i uciekła, a dla ostałej trójki już i tak za późno
  
• Nacje muszą jeść i pić. Mięso potworów jest jadalne, a w przypadku, gdy zbyt kogoś to brzydzi, w ogrodzie przy rezydencji znajduje się szklarnia, gdzie można hodować warzywa i owoce
  
• To, czy zdecydujecie się ratować ludzi, wybić ich albo zniewolić, zależy tylko od Was. Wasza nieśmiertelność nie jest teraz zależna od ludzi ani państwa, na czele którego stoicie. Uwarunkowane jest odległością od źródła magii. Jak odejdziecie za daleko od kryształu, rany przestaną się goić, a po śmierci prawdopodobnie się nie odrodzicie
  
• Podobnie siła państwa. Określa ją jego fizyczność, nie ekonomia kraju
  
• Nie ma teraz krajów ani polityki. Jak ukształtujecie przyszły świat zależne jest w całości od Waszego widzimisię
  
• Tak, jak możecie uratować lub doprowadzić do wymarcia ludzkości, tak samo na Waszą łaską zdane są wszystkie niemagiczne zwierzęta
  
• Od Was zależy, czy pilnujecie kryształu, czy pozwalacie każdemu tworzyć, co sobie zażyczy
  
• Sami sobie jesteście władcami. Chyba, że ustalicie inaczej i wybierzecie króla albo prezydenta. Teraz nie ma żadnego ustroju politycznego i chwilowo panuje anarchia